Pożar w Koszalinie

Schemat zazwyczaj jest podobny. Bezdomny zwraca się z prośbą o pomoc, po czym otrzymuje koniczną opiekę i wsparcie. Ty razem jest inaczej, to samo Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta w Koszalinie potrzebuje wsparcia. W wyniku pożaru, który wybuchł 8 maja 2017 roku i strawił znaczną część placówki, nieodzowny będzie kosztowny remont.

Początki

Wszystko zaczęło się od inicjatywy dwóch mężczyzn Józefa Niekrasza i Eugeniusza Sendlewskiego. Panowie, w trosce o los potrzebujących zorganizowali struktury, których celem było szerzenie bezinteresownej pomocy w myśl maksymy św. Brata Alberta: „Głodnemu dać jeść, bezdomnemu miejsce, a nagiemu odzież. Jak nie można dużo – to mało”.

Koło rozpoczęło działalność 19 października 1990 roku i liczyło 44 członków, ludzi otwartych i wrażliwych na potrzeby drugiego człowieka. Słowa szybko zamieniono w wymierne czyny. Przy Kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Koszalinie rozpoczęto wydawanie odzieży i żywności. Duże zapotrzebowanie na świadczoną pomoc poskutkowało koniecznością znalezienia lokalu, w którym można by urządzić biuro i schronisko dla bezdomnych.

28 marca 2008 roku Towarzystwo podpisało umowę z Urzędem Miejskim w Koszalinie, którego przedmiotem było prowadzenie schroniska z przeznaczeniem dla osób bezdomnych. Obecnie instytucja świadczy szeroko pojęte działania, której namacalnymi owocami są:

  • Schronisko dla bezdomnych kobiet i kobiet z dziećmi;
  • Schronisko dla bezdomnych mężczyzn;
  • Noclegowania dla bezdomnych kobiet;
  • Noclegowania dla bezdomnych mężczyzn.

Przełomowy dla działalności koła okazał się rok 2012, gdy podejmowane wysiłki zaowocowały uzyskaniem osobowości prawnej, co bezpośrednio umożliwiło włączenie w ogólnopolskie struktury Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta.

Poza niesieniem stałego wsparcia takiego jak zapewnianie lokum, pomoc w wyżywieniu czy organizacja mieszkania treningowego, Towarzystwo zainicjowało wiele doraźnych akcji wychodzących na bieżące potrzeby bezdomnych i ubogich.  W mroźne dni zorganizowano i prowadzono ogrzewalnie, gdzie schronienie mogli znaleźć wszyscy, uciekający przed niskimi temperaturami. Pomoc udzielano także tym, którzy byli pod wpływem alkoholu i przez to nie kwalifikowali się do noclegu w schronisku. W ramach pomocy działała łaźnia, w której każdy mógł za darmo skorzystać z ciepłej wody i otrzymać środki czystości.

Pożar

Mnogość podejmowanych inicjatyw i setki osób, którym organizacja wyświadczyła pomoc, są najlepszym świadectwem wymiernych owoców jej działalności.

Obecnie pomocy potrzebuje samo Towarzystwo. Tragiczny okazał się 8 maja 2017, kiedy w placówce Koła wybuchł pożar. Mimo szybkiej interwencji straży pożarnej zniszczeniu uległa znaczna część budynku. W gaszeniu pożaru udział brało siedem zastępów straży pożarnej.

Działanie płomieni dotknęło parteru, gdzie mieścił się damski oddział schroniska dla bezdomnych. Zniszczeniu uległa dokumentacja, sprzęt komputerowy, meble znajdujące się w biurze intendenta. Ogrom strat sprawia, że generalnego remontu wymaga znaczna część siedziby. Według ustaleń źródłem ognia było zwarcie instalacji elektrycznej. Żywioł wybuchł w miejscu, które nie było zajmowane przez lokatorów, lecz prewencyjnie podjęto decyzję o ewakuacji wszystkich podopiecznych.

Po ugaszeniu ognia ukazał się tragiczny widok. Osmalone ściany, zniszczony sprzęt, zdewastowane okna i drzwi to straty widoczne gołym okiem. Niszczycielki żywioł sięgnął jednak głębiej. Wymienić należy między innymi instalację elektryczną i oświetleniową.

Po zakończeniu działań ratowniczych, rozpoczęto czynności porządkowe, w których udział brali mieszkańcy domu opieki. Oczyszczenie pomieszczeń z sadzy i wody było jedynie początkiem długiej drogi do odzyskania domu. Łączne straty szacuje się na 40 tys. złotych.

To jednak nie koniec historii. Zainspirowane słowami Brata Alberta: „Zniechęcać się nigdy nie trzeba, po burzy bywa spokój, po zimie zielona wiosna”, Koło nie poddaje się zniechęceniu i przystępuje do pracy.  Chwilowe trudności nigdy bowiem nie mogą stanąć na przeszkodzie świadczenia dobra.

 

Autor:
Okruszek
Okruszek

Jesteśmy redakcją bloga ogólnopolskiej akcji charytatywnej i piszemy o tym jak skutecznie pomagać osobom potrzebującym. Codziennie klikamy i pomagamy na stronie okruszek.org.pl